Zjawiska paranormalne

Latające stwory

Przez wieki mitologie na całym świecie przedstawiały latające humanoidalne istoty, których bardzo się obawiano, ponieważ ich wygląd zdaje się zaklinać śmierć i zniszczenie dla tych, którzy niefortunnie przekroczyli ich ścieżkę. O dziwo, spotkania z tymi nienaturalnymi istotami trwają do dziś. Oto moja lista dziesięciu najlepszych skrzydlatych stworzeń, które najbardziej zawładnęły wyobraźnią publiczną w ostatnich latach.

Mothman

Niewątpliwie królem wszystkich latających humanoidów jest Mothman z Zachodniej Wirginii – nie tylko dlatego, że odnotowano ponad sto obserwacji, ale także ze względu na rozległy kokon dziwności, z którego się wyłonił. Opisy pozostają spójne – wysoka, szara, pozbawiona głowy ludzka postać, która posiada skrzydła przypominające skrzydła nietoperza i ogromne, czerwone, świecące oczy. Potwór wydaje się lubić ścigać kierowców z prędkością zbliżoną do stu mil na godzinę, a jego pojawienie się jest powiązane z tragicznym zawaleniem się mostu, w wyniku którego zginęło czterdzieści sześć osób. Chociaż doniesienia o nim znacznie się zmniejszyły od lat 60-tych, mieszkańcy od czasu do czasu nadal szepczą jego imię, co wywołuje obrazy klątw, dziwnych świateł na niebie i wizyt tajemniczych mężczyzn w czerni.

Owlman

Brytyjskim odpowiednikiem Mothmana jest makabryczny Owlman z Kornwalii, który był często widywany w lasach otaczających kościół Mawnan na południowym wybrzeżu Anglii. Praktycznie wszyscy świadkowie to młode uczennice, które scharakteryzowały skrzydlatą istotę jako stojącą na wysokości około pięciu stóp. Mówi się, że Owlman jest pokryty szarym futrem lub piórami i najwyraźniej prezentuje przerażającą, pozbawioną dziobów twarz z gigantycznymi oczodołami i szerokim, grymaśnym grymasem. Jego stopy przypominają czarne, krabowe szczypce. Owlman został zaobserwowany, jak unosi się wysoko w powietrzu lub od czasu do czasu przesiaduje na gałęziach dużych drzew.

Batman z Houston

Chociaż istnieje tylko jedna udokumentowana relacja o Batmanie z Houston, to jest ona godna zapamiętania. Nieziemska postać została zauważona przez trzech mieszkańców teksańskiej dzielnicy pewnego wieczoru latem 1953 roku. Hilda Walker, Judith Myers i Howard Phillips stwierdzili, że wysoka istota była ubrana w ciemny mundur spadochroniarza, a Batman wydawał się mieć przyczepione skrzydła. Po kilku chwilach zjawa zniknęła im z oczu, a jej odejście wydawało się zbiec z obiektem w kształcie torpedy, który wystrzelił w niebo.

Bruja z Guadalupe

Na początku 2004 roku, w Monterrey, w Meksyku, media informowały o młodym policjancie Leonardo Samaniego. Samochód patrolowy Leonardo został najwyraźniej zaatakowany przez humanoida, którego opisał jako latającą czarownicę, odzianą w czarną, zakapturzoną szatę. Według Samaniego ohydna, ciemnoskóra wiedźma uniosła się z drzewa i pokazała ostre jak brzytwa pazury oraz duże, czarne, pozbawione powiek oczy. Jej wygląd i zachowanie były tak szokujące, że biedny oficer stracił przytomność, dopóki inni pracownicy pogotowia nie odpowiedzieli na jego pierwsze wezwanie o pomoc. Kiedy inni przybyli na miejsce, „bruja” już nigdzie nie istniała.

Spring-Heeled Jack

Nazwany tak ze względu na jego widoczną zdolność do swobodnego poruszania się w powietrzu, Spring-Heeled Jack był bardzo obawiany przez mieszkańców podmiejskiego Londynu w latach 30. XIX wieku. Był diabolicznym super-złoczyńcą, zwykle opisywanym jako wysoki, szczupły i ubrany w ciasny garnitur z olejnej skóry, a także w lejącą się pelerynę. Jack po raz pierwszy zyskał sławę, gdy zaczął zaczepiać samotne, młode kobiety, rozrywając ich ubrania stalowymi pazurami, podczas gdy on sam wdychał w ich twarze szkodliwe, niebieskie płomienie. Do dziś nikt nie jest pewien prawdziwej tożsamości Jacka ani tego, skąd pochodzi ten osławiony łotr.

Przybysz z Van Meter

Na początku XX wieku małe miasteczko Van Meter w stanie Iowa zostało odwiedzone przez wysokie, podobne do gargulca stworzenie z masywnymi skrzydłami i pojedynczym świecącym rogiem, który emanował z jego czoła. Według artykułów prasowych z tamtych czasów, kilku zaniepokojonych obywateli strzelało z karabinów do potwora, który wydawał przerażający krzyk i pozostawiał po sobie siarkowy zapach. Ostatnio widziano go, jak znikał w opuszczonym szybie kopalnianym, a w miejscach, gdzie się kręcił, znaleziono ciekawe ślady.

Kobieta Ptak z Da Nang

Trzech marines, którzy stali na straży na dachu bunkra podczas wojny w Wietnamie, zauważyło pewnej nocy przerażającą kobiecą istotę latającą nad głową. Z ich opisu wynika, że współczesna harpia była cała czarna, miała długie, lejące się włosy i skórzaste skrzydła. Kiedy ptasia kobieta przeleciała tuż nad roztrzęsionymi żołnierzami, byli oni w stanie dostrzec, że jej ramiona były wiotkie i gumowe, a ona sama wydawała się być otoczona matową, zielonkawą poświatą.