Latające dinozaury
Pterozaury, różne gatunki latających dinozaurów, które miały rozpiętość skrzydeł od dziesięciu cali do czterdziestu trzech stóp, zginęły w Wymieraniu Kredowo-Paleogeńskim (katastrofie, która pochłonęła siedemdziesiąt pięć procent całego życia na Ziemi) około sześćdziesięciu sześciu milionów lat temu.
Pterozaur mógł nie zginąć.
Żywe pterozaury odnotowano w Hiszpanii, na Filipinach, w Indonezji, Holandii, Australii, Nowej Gwinei, Afryce i Ameryce Południowej – a dlaczego nie? Wiele zwierząt przetrwało wymarcie: aligatory, żaby, ptaki, żółwie, koelakant. Dlaczego nie pterozaury? Przyjrzyjmy się kilku obserwacjom ze Stanów Zjednoczonych.
Trzech nauczycieli szkoły podstawowej z San Antonio w Teksasie wracało do domu z konferencji w 1976 roku, kiedy nad ich samochodem przeleciało stworzenie o jaszczurczej skórze, na nietoperzowych skrzydłach, które miały około 20 stóp szerokości. Wszyscy nauczyciele opisali to jako pterozaura. Nauczyciele powinni wiedzieć.
W 1982 roku kobieta w Arkansas, Laura Dean, jechała do sklepu, gdy nad jej samochodem przeleciał ogromny szary, skórzasty potwór ze skrzydłami przypominającymi nietoperze, jak podaje Christian County Headliner News. Głowa stworzenia miała grzebień, pazury na końcach skrzydeł i ogon w kształcie rombu. Bestia była mniej więcej wielkości jej pickupa.
Widziano je również na Hawajach, w Karolinie Północnej i Nowym Meksyku. Ziemia to duże miejsce.
Wielka Stopa
Ta wielka, włochata bestia to pracowity facet. Widziany na każdym kontynencie z wyjątkiem Antarktydy, w każdym stanie z wyjątkiem Hawajów i w każdej prowincji i terytorium w Kanadzie, Bigfoot jest prawdopodobnie najczęściej spotykanym tajemniczym stworzeniem na świecie.
Naoczni świadkowie donoszą, że Bigfoot (lub Sasquatch, Booger, Skunk Ape, itp.) ma od pięciu do dziesięciu stóp wysokości. Stworzenia te zamieszkują lasy, równiny i bagna, a czasami jedzą śmieci z koszy na przedmieściach. Słynna primatolog Jane Goodall powiedziała NPR w 2002 roku, że myśli, iż Bigfoot może być prawdziwy.
„Jestem pewna, że one istnieją” – powiedziała. „Cóż, jestem romantyczką, więc zawsze chciałam, żeby istniały. Wiesz, dlaczego nie ma ciała? Nie potrafię na to odpowiedzieć i może nie istnieją, ale chcę, żeby istniały”.
Dowody na istnienie Bigfoota są wspaniałe, ale potem znowu nie są. Raporty DNA z włosów, krwi i łajna rzekomo pochodzących od Bigfoota zwykle wracają jako ludzkie, a dowody fotograficzne (z wyjątkiem mocno dyskutowanego filmu Patterson-Gimlin z 1967 roku) mają tendencję do bycia rozmytymi i niejednoznacznymi. Jednak dzięki odciskom stóp, często bardzo szczegółowym, z grzbietami skórnymi; gniazdom przypominającym gniazda goryli znalezionym w hotspotach Bigfoota; oraz nagraniom dźwiękowym nieznanych hootów, skowytów i stuknięć drewna, istnieje całkiem solidny dowód, że coś tam jest.
Wszystko to, plus sama liczba obserwacji (dziesiątki każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych), stawia Bigfoota wśród sześciu potworów, które mogą istnieć.