Czy represje religijne pomagają?
Wolność jest bardzo silną wartością dla większości ludzi, ale wolność może być myląca na wiele sposobów. Możesz wydawać się wolny na zewnątrz, zwłaszcza jeśli „przychodzisz i odchodzisz” tak jak chcesz, ale jeśli jesteś represjonowany przez jakikolwiek rodzaj organizacji kontrolującej, bez względu na to, jak dobrze masz na myśli, możesz żyć w wirtualnym więzieniu z niewidzialnymi kratami.
Chociaż ten artykuł jest napisany dla każdego, kto doświadcza represji religijnej, nie ma on na celu wytykania palcami lub osądzania duchowych przekonań. Zamiarem jest raczej wskazanie poważnych reperkusji represji, a jednocześnie oświecenie drogi do wolności. Pierwszym krokiem jest rozpoznanie dynamiki represji organizacyjnych i tego, jak płynnie działają one poprzez system pozbawienia władzy.
Reperkusje represji
Bez wątpienia wiele organizacji religijnych stosuje różne formy represji w celu kontrolowania członków kościoła, tak aby byli posłuszni doktrynie religijnej, ale ironia polega na tym, że represje nie powstrzymują ludzi od pobłażania „grzesznym zachowaniom” i w rzeczywistości często powodują coś zupełnie przeciwnego. Statystyki i bezpośrednie doświadczenie jasno pokazują, że im więcej reguł i konsekwencji ma społeczeństwo, tym bardziej rozwija się „nielegalne zachowanie”. Chociaż odnosi się to do każdej religii, w której represje są wszechobecne, a nie mówimy tylko o jednej religii, statystyki znalezione w Utah w USA są przykładem kosztów represji religijnych.
Chociaż Utah jest jednym z najpiękniejszych miejsc na Ziemi, to w rzeczywistości jest najbardziej znane z dominującej kultury religijnej. Na pierwszy rzut oka widać silny nacisk na wartości rodzinne, moralność i etykę – większość ludzi jest życzliwa i wydaje się względnie szczęśliwa, ale jeśli spojrzeć na statystyki, szybko okazuje się, że pozory mylą, a w rzeczywistości niezliczone „białe płoty” skrywają dysfunkcyjną dynamikę, która przewyższa średnią krajową.
Mimo że ponad 60% mieszkańców Utah to Święci w Dniach Ostatnich (członkowie Kościoła Mormonów), a mormonizm zabrania używania narkotyków, w tym alkoholu, tytoniu, kawy, a nawet herbaty, Utah ma jeden z najwyższych w USA wskaźników uzależnienia od leków na receptę i związanych z tym zgonów spowodowanych przedawkowaniem opiatów.
Kościół mocno podkreśla również wartości rodzinne, a mimo to wskaźnik zabójstw z powodu przemocy domowej w Utah jest o 13 procent wyższy niż w reszcie narodu, przy czym zabójstwa z powodu przemocy domowej stanowiły 47 procent wszystkich zabójstw w Utah w 2015 roku. Statystyki dotyczące wykorzystywania dzieci w Utah również należą do najwyższych w kraju, a w rzeczywistości statystyki pokazują, że więcej dzieci jest wykorzystywanych seksualnie w Utah niż w jakimkolwiek innym stanie USA.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nie jest zaskakujące, że badanie przeprowadzone przez Mental Health America uplasowało Utah jako najbardziej depresyjny stan, co wyjaśnia, dlaczego Utah ma najwyższy wskaźnik stosowania leków antydepresyjnych w USA. Niestety, druzgocącym objawem zbyt wysokiego rozpowszechnienia depresji w Utah jest potrojenie wskaźnika samobójstw wśród młodzieży od zaledwie 2007 roku. A jeśli tego wszystkiego jest jeszcze mało, to przy podobnie wysokich statystykach dotyczących gwałtów i napaści na tle seksualnym, trendy w wyszukiwarce Google uplasowały Utah na pierwszym miejscu wśród pornograficznych stolic Ameryki, co jest dość zdumiewające, jeśli weźmie się pod uwagę, że religia mormonów potępia wszelkie zachowania seksualne poza związkami małżeńskimi, w tym pornografię, a nawet masturbację.
Chociaż można zracjonalizować te statystyki, nieuchronnie wskazują one na poważny problem, który pokazuje reperkusje represji. W wielu innych badaniach stwierdza się, że skutkiem represji jest zwykle jakaś forma ucieczki, która nieuchronnie prowadzi do podziemnego świata wstydu i tajemnicy, obejmującego narkotyki, seks lub inne uzależnienia, i często przejawia się jako zaburzenia lękowe, depresja i samobójstwo.
Podczas gdy badamy dynamikę represji religijnych, proszę pamiętać, że nie wyróżniamy żadnej religii – mówimy o każdej religii, która promuje osąd, posłuszeństwo i w związku z tym pozbawienie władzy.
Dlaczego represje kończą się niepowodzeniem
Oznacza to, że członkowie kościoła uczą się oceniać siebie zgodnie z doktryną religijną, a w konsekwencji ich strach przed nieposłuszeństwem ma zapobiegać „bezbożnemu zachowaniu”.
Jednak w ostatecznym rozrachunku to się nie udaje, ponieważ w ludzkiej naturze leży pociąg do tych zakazanych zachowań i dlatego te zachowania stają się pociągające. W rezultacie następuje jedna z dwóch rzeczy:
1) tłumimy nasze pragnienia, ale tłumienie często skutkuje zaburzeniami psychicznymi, takimi jak lęk i depresja.
2) Działamy na nasze pragnienia w tajemnicy, ale wstyd i tajemnica związane z oddawaniem się zakazanemu zachowaniu mogą stworzyć uzależnienie od tego zachowania lub spowodować inne rodzaje dysfunkcji.